Serwis świadomych rodziców radosnych dzieci

Teatr cieni na dobranoc

Nasza Weronia miewa problemy z usypianiem wieczorem. Czasem wystarczy sama obecność - śpiewanie kołysanki czy przeczytanie bajki. Niestety niekiedy do snu trzeba kołysać kilkadziesiąt minut - w tym czasie samemu można usnąć. ;) I nie ma nic w tym złego do póki zajmuje się tym Paweł.

Tymczasem wczoraj Paweł był wyjątkowo zmęczony i wcześniej położył się spać. A Weronika nie miała ochoty na bajki i śpiewy. Jednakże okazało się, że bardzo zainteresowały ją cienie rzucane przeze mnie na suficie. Zatem włączyłam nocną lampkę i leżąc w łóżku zrobiłam Małej teatr cieni. Już po kilku minutach Weroniczka słodko spała. Polecam. :)

Tags: