Serwis świadomych rodziców radosnych dzieci

Czy ciąża rozwija się prawidłowo?

Witam serdecznie. Ostatnią miesiączkę miałam 16 maja. Test owulacyjny-pozytywny wyszedł 1 czerwca. Cykle mam regularne, około 29-30 dniowe. Test ciążowy wykonałam 13 czerwca-wyszedł pozytywny. 17 czerwca (czyli licząc od OM w 5 t.c) miałam robione pierwsze USG, które niczego oprócz mikroskopijnej kropeczki nie wykazało. Drugie USG wykonałam 5 lipca (czyli licząc od OM w 7 t.c), które pokazało pęcherzyk o wymiarach GSD 12,9mm, zarodek CRL 2,6mm. Lekarz od razu widząc obraz USG, stwierdził że nie może być to siedmio-tygodniowa ciąża, tylko co najwyżej pięcio-tygodniowa. Na trzech obrazkach ukazujących pęcherzyk, tylko na jednym z nich widać zarodek i to bardzo blisko ścianki (pęcherzyka) więc ja nie mam akurat pewności, czy to był zarodek, ale skoro lekarz w opisie USG tak to opisał, więc widocznie to prawda. Powiedział że to wczesna ciąża i mam przyjść na kolejne USG za miesiąc.
Czy powyższe wyniki wskazują na nieprawidłowy rozwój ciąży? Lekarz nie kazał się zamartwiać, bo twierdził że owulacja mogła nastąpić u mnie bardzo późno, jednak ja wiem (z powodu szoku nie przekazałam mu tej informacji) że owulację miałam 1 czerwca! Proszę napiszcie, czy są jakieś szanse na prawidłowy rozwój ciąży i czy któraś z Was miała podobną sytuację do mojej i jak się o skończyło. Dodam że nie mam żadnych wymiotów, plamień, nie dzieje się nic niepokojącego, lekko boli mnie brzuch i piersi, a pęcherzyk jak stwierdził doktor, ma bardzo ładny kształt. Wg. moich obliczeń dzieje się coś nie tak, nie rozumiem więc spokoju mojego lekarza, być może stwierdził że nie ma sensu mnie straszyć, bo i tak sprawa do kolejnej wizyty rozwiąże się sama, czyli "wóz, albo przewóz".

Proponuje udać się do innego

Proponuje udać się do innego lekarza. Ja miałam bardzo podobną sytuację.
w 42 dc usg pokazało pęcherzyk 8 mm i malusi zarodek bez tętna. Lekarz dal mi do zrozumienia że jest to zdecydowanie za mało. Dodatkow kazał zrobić beta hcg, które pokazało że jest dość niskie jak na ten czas.... W 44 dc poszłam do patologa ciąż, który stwierdził że rzeczywiście malusi ten pecherzyk ale zarodek żyje!
Dostałam duphaston 3x2 + witaminy i przykaz lezenia. Tydzień później kolejna wizyta (51 dc ) i zarodek ma 5,6 mm i pięknie bijące serduszko (widziałam i słyszałam).
Idz do innego lekarza, najlepiej jakiegoś sprawdzonego i z polecenie.
I nie martw się. Często zdarzają się odchylenia. U mnie akurat odchylenie jest tygodniowe (między OM a USG). Powodzenia!