Serwis świadomych rodziców radosnych dzieci

Czy to może być ciąża?

Witam, ostatnią miesiączkę miałam 11 maja. Wg skrupulatnie prowadzone obserwacji temperatury i śluzu owulacja wystąpila 30 maja. Przed datą przewidywanej miesiączki zaczęłam odczuwać mdłości w ciągu dnia, znacznie powiększyły się piersi, są bardzo wrażliwe na dotyk, tak samo jak sutki, które również się powiększyły. Na piersiach, klatce piersowej, podbrzuszu a nawet na udach uwidoczniły się żyły. W podbrzuszu czuję mrowienie, czasem ukłucie, czasem lekki ból. Miesiączka się nie pojawiła. W przed dzień wystąpienia oraz w dniu zrobiłam test (po południu), na których to testach pojawiły się bardzo bladziutkie kreski (albo już mam urojenia ale jednak coś tam widziałam). Czy to może oznaczać początek ciąży? Kiedy wykonać ponownie test by był on bardziej wiążący? Co jeśli kolejny test równie pokaże bledziusienką kreseczkę?

Witaj, aktualnie dostępne na

Witaj,
aktualnie dostępne na rynku testy ciążowe pozwalają wykryć ciążę już około tygodnia po zapłodnieniu, zatem dobre testy wykonywane w dniu przewidywanej miesiączki (tj. około 2 tygodnie po zapłodnieniu) jak najbardziej mogą potwierdzić ciążę. Sprawdź w "instrukcji obsługi" testu, czy nie ma tam informacji o tym, że nawet blada kreseczka oznacza ciążę (a jest ona mało widoczna, bo w pierwszych dniach ciąży poziom hormonu BHCG jest stosunkowo niższy).
Myślę, że najlepiej będzie jeśli wybierzesz się do lekarza/ginekologa - powinnaś dostać skierowanie na badanie BHCG, które potwierdzi lub wykluczy ciążę. Ewentualnie możesz wykonać test ciążowy innej firmy - u mnie przy drugiej ciąży również kreseczka była mało widoczna (ale jednak widoczna) i myślę, że to z powodu wykorzystania wówczas "tańszego" testu ciążowego.
P.s. Opisane przez Ciebie inne objawy są jak najbardziej odczuwane przez kobiety w ciąży...
Napisz nam, jak będziesz wiedziała coś więcej. :)

Zapytanie!!!

Witam,

6 sierpnia miałam ostatni okres. Później staraliśmy się z mężem o dzidzie. 3 września powinnam dostać kolejny okres (co 28 dni). Nie dostałam, więc 4 i 5 września zrobiłam testy ciążowe. Wyniki były negatywne - brak ciąży. 5 września popołudniu dostałam okres, jest on jednak inny od pozostałych, mniej obfity, choć pojawiły się pewne skrzepy krwi nie było ich dużo, kolor też jest inny - bardziej ciemny. Po 3 dniach okres ten ewidentnie zanikał, wyglądało to bardziej na gęsty śluz zabarwiony krwią. Dzisiaj tj. 10.09 nie plamię już w ogóle. Na ogół okres trwał u mnie ok. 7 dni i był dość obfity. Czy może okazać się, ze jestem jednak w ciąży, a ilość hormonu była zbyt niska by wyszło na teście? Dodam, że od połowy sierpnia strasznie bolą mnie piersi, co zawsze zdarzało się max 3 dni przed spodziewaną miesiączką.
Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam J.